Bohaterowie

Charlotte Davies
Główna bohaterka. Pochodzi z bogatej rodziny. Robi wszystko na przekór rodzicom. Zamiast sukienek ubiera duże bluzy i dresy. Nie znosi szpilek. Preferuje trampki, tenisówki, skejty. Nie lubi ostrego makijażu. Zamiast tego maluje się kusząco lecz bez przesady. Zachowaniem też nie przypomina grzecznej dziewczynki. Lubi wywalać język i pokazywać środkowy palec. (16l.)

Gabrielle Wilson 
Najlepsza przyjaciółka Char. Tym samym jest drugą główną bohaterką. Również pochodzi z bogatej rodziny. Jest zupełnie inna niż jej kumpela. Jest blondynką, ślicznie się maluje. Lubi podkreślać kobiece kształty sukienkami, szpilkami, a swoje usta podkreśla szminką, błyszczykiem. Ogląda się za nią każdy chłopak. Na imprezach lubi podrywać chłopaków lecz nie chce na razie wstępować w poważniejszy związek. (16l.)
Oscar Davies
Starszy brat Charlotte. Podkochuje się w Gabrielle lecz ona nic o tym nie wie. Oscar jest z lekka stuknięty i lubi gadać o różnych zboczonych rzeczach. W sumie jak każdy chłopak. Z dziewczynami mu się nie układa. Właściwie to on sam robi wszystko, żeby spławić dziewczynę. Woli je podrywać i nie być zobowiązany. Lubi również chodzić na imprezy i jeździć na desce. (17l.)
Marcus Brown
Blondyn o bardzo zaostrzonym charakterze. Nie mieszka z rodzicami od trzech lat. W tym czasie zdążył wpakować się w niezłe tarapaty, ale na chwilę teraźniejszą nie ma długów. Zakochał się w Charlotte w drugiej klasie gimnazjum, kiedy ona dopiero przekroczyła progi szkoły. Jest nieletnim dilerem. Kiedyś już wciągnął Char w narkotyki, lecz teraz zrobi to znowu. Jego byłą dziewczyną jest Anne. (17l.)

Anne Carter
Była Marcusa. Nie toleruje rozstania z nim, bo bardzo go kocha. Jest najpopularniejszą dziewczyną w szkole. Jest również cheerleaderką oraz kapitanem drużyny `CheerCats`. Podrywa każdego fajnego chłopaka, a każdą dziewczynę mierzy drapieżnym wzrokiem. Zna ją cała szkoła i każdy chce się z nią przyjaźnić. Chodzi razem z Marcusem do klasy. Ona go podrywa, a on ją olewa. (17l.)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz